Kategorie
Humor

Jak powstała kawa zbożowa… :)

Pewnego razu wielki rosyjski heretyk Bożow został schwytany przez inkwizycję. Spalony został na stosie, a jego prochy pozbierano. Pech chciał, że prochy, zamiast do urny, trafiły do imbryka.
Jeszcze większy pech sprawił, że wracająca po ciężkiej pracy (na oko 3 promile… w ślinie) rosyjska dróżniczka Nadjeżdża z Krupska przypadkiem weszła w posiadanie wyżej wymienionego imbryka.
Zerknęła do środka, zalała wrzątkiem będąc przekonana, że w środku wsypano pewną używkę…
.
.
.
.
I tak, drogie dziatki, powstała kawa z Bożowa.

 

Dodaj komentarz

error: