Kategorie
Humor

Żona odwiedza męża w więzieniu. Mąż niezadowolony pyta:


– Czemu ty tak długo do mnie nie przychodziłaś?


– Chodziłam do naczelnika więzienia, żeby ci załatwił zwolnienie
warunkowe, choćby jeden roczek, przecież dostałeś 25 lat.


– No i co?


– A on za każdym razem składał mi niedwuznaczne propozycje.


– I co ty zrobiłaś?


– Co, co… Zbieraj się, idziemy do domu.

 

Dodaj komentarz

error: