Kategorie
Humor

Inteligent w tramwaju

Rano w tramwaju. Ludzi niewiele: dwie dziewczynki, jakaś pani w sile wieku i mężczyzna o inteligenckim wyglądzie naprzeciw mnie. O nim historia. (teraz już zawsze będę wierzył w inteligentów). Mężczyzna w płaszczu, delikatne okulary w gustownych oprawkach, skórzana teczka, bródka a’la Lenin. Dzwoni jego komórka. Rozmowę przytoczę w miarę możliwości dokładnie i bez komentarzy:
– Tak?

– Proszę się nie denerwować. Proszę bardziej szczegółowo.

– Dawno?

– A często?

– Przepraszam, tylko z mężem, czy…

– Tak.

– Tak.

– A jakieś inne warianty?

– No seks oralny, analny…

– Nie, grupowy raczej nie.

– Nie.

– Nie.

– No cóż więcej mogę pani poradzić. Tylko jedno – proszę się zwrócić do ginekologa, bo teraz, to pani numer pomyliła.

 

Dodaj komentarz

error: