Spotkało się dwóch kolegów po długim czasie.
– Jak żyjesz?… Co dobrego u Ciebie?… Opowiadaj!
– Co tu mówić?… Pcha się tą biedę!
– Żartujesz?… O jakiej biedzie ty mówisz?… Zawsze ci się układało!
– Ale w małżeństwie mi się nie układa.
– Nie wierzę, przecież na uczelni świata poza sobą nie widzieliście!
– Na uczelni tak!… A teraz mam podejrzenie, że mnie zdradza.
– Dlaczego tak myślisz?
– Już ci to wytłumaczę!… Mam taką pracę, że ciągle muszę zmieniać miejsce
zamieszkania. Trzy lata w Lublinie, dwa w Stargardzie, dwa w Kamieniu
Pomorskim, trzy w Poznaniu i teraz znowu Warszawa.
– No i co z tego?… Przecież jeździcie razem!
– Tak!… Tylko, że w tych wszystkich miejscach, przesyłki do domu przynosił
ten sam listonosz!
Kategorie