Kategorie Humor Autor wpisu Autor: bziki Data wpisu 6 marca 2020 Brak komentarzy do Wędkarz z kolegą siedzi nad wodą. Raptem – branie! Wyciąga z mozołem, a tu – czajnik. Za chwilę kolega wyciąga radio. Potem toster, młynek do kawy, firankę. Wreszcie mówi: – Wiesz, stary, lepiej chodźmy stąd. Bo tam chyba ktoś mieszka… ← → Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedziMusisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.