Kategorie
Humor

Dzwonię do żony, mówię, że wszystko stracone, biznes padł i jestem
spłukany.

Przyjeżdżam do domu, a jej już nie ma, spakowała swoje rzeczy i się wyniosła.

I dobrze.

Po co mi baba bez poczucia humoru?

 

Dodaj komentarz

error: